czwartek, 20 grudnia 2012

I ♥ Dancing

Tak..tak.. odkrylam w sobie zamilowanie do tanca.
Uwazam ze to swietny sposob na relaks i poprawe kondycji.

Przykladowa Zumba :)




Jak dla mnie to super forma aktywnosci fizycznej. Polecam.

Face Painting. ♥

Pisalam juz kiedys ze bardzo mi sie to podoba. Teraz postanowilam zobaczyc czy dam sobie rade i maluje.. Nie zapeszam ale jest nie zle :)










Zreszta sami oceniajcie.

środa, 26 września 2012

Juz 3 latka :)

W sobote 22 wrzesnia swietowalismy Ariankowe urodzinki... Jak ten czas szybko leci... Juz 3 latka ma nasz kochany urwis :)


niedziela, 12 sierpnia 2012

Will be back soon...

Wiem ze moj blog strasznie zaniedbany ostatnimi czasy ale jakos nie moge sie zebrac by pisac.. Mam kilka tematow o ktorych napisze juz niebawem.. Chyba ze juz mnie wszyscy tu zapomnieli? :) Buziaki i do napisania :*

wtorek, 24 kwietnia 2012

....w Polsce....

Od prawie miesiąca jestem z synkiem w Polsce i wygląda na to ze pobyt się nam jeszcze przedluzy troszkę. Mój synek zdecydowanie zadowolony z takiego obrotu sytuacji bo czuje się tu naprawdę dobrze. Coraz więcej mówi. W miare jak pogoda na to pozwala biega w ogródku i caly umorusany korzysta z pierwszych wiosennych promieni Słonka:) Bardzo milo spedzilam z rodzina swieta Wielkanocne i tu przepraszam moich czytelników ze nie zlozylam wam zyczen.. Jakos poprostu nie miałam weny i czasu na pisanie .... Mam nadzieje jednak ze milo spedziliscie ten czas :) pozdrawiam Milena x



sobota, 3 marca 2012

Wirusy...

Niestety w tym roku nas grypa nie ominela. Najpierw rozchorowałam się ja..po trzech dniach Arianek i Ranga.. :( Mamy wiec w domu szpital polowy.. Dobrze ze za każdym razem przywoze z Polski zapas lekarstw dzięki czemu mamy własna mala aptekę i mogę nasze przeziębienia leczyć.. Bo na sluzbe zdrowia w UK to nie ma co liczyć za bardzo...
A poniżej przestawiam paskudztwo winne naszej choroby:

wirus grypy..

niedziela, 26 lutego 2012

Wiosna...?


Dzis w południe mieliśmy w Woking 13 stopni ciepla i słoneczne przejrzyste niebo..
Az milo bylo wyjsc z domu :) W dodatku muszę powiedzieć ze Arianek dzielnie maszerował cala drogę do parku i z powrotem grzecznie trzymając mnie za reke. Dla mojego urwisa jest to nie lada wyczyn bo energii to on ma za dwóch :) 
W parku 'zaliczylismy' plac zabaw, oglądanie drzew i lody :) A co tam!



Mam nadzieje ze to juz....                           

czwartek, 16 lutego 2012

Mehndi Asi i kariny :)

Asi

Asi

Kariny

Dzis pierwszy raz robiłam Mehndi nie sobie a znajomym :) Trochę się stresowałam i nie jestem pewna czy im się aby napewno podobał efekt końcowy ale i tak jestem zadowolona z malowanek :)
Musze podszkolić się trochę jeszcze i otwieram własny biznes lol

P.S. Pozazdroscilam im i sobie takie zrobilam:

wtorek, 14 lutego 2012

Walentynki..



Korzystając z okazji przesyłam wam zyczenia Walentynkowe..
.....zycze Wam spełnienia najskrytszych marzeń i zebyscie kochali i byli kochani codziennie nie tylko od swieta :)

niedziela, 12 lutego 2012

Do domku PL...

Dzis znalazlam fajna stronke internetowa przez ktora mozna robic zakupy spozywcze - online :)
Bardzo sie ucieszylam bo dzieki temu moglam kupic troche slodkosci i rodzinka bedzie miala prezent na Walentynki :) Super sprawa jak dla mnie polecam :)
http://dodomku.pl/

niedziela, 5 lutego 2012

Teskno mi...

Nie wiem czy to zima czy poprostu juz za dlugo w domu nie bylam ale juz mi teskno za Polska, za rodzina i znajomymi.. Nawet gdy jestem na urlopie w Polsce to zawsze za krotko mi, bo chocby nie wiem jak sie staral to nie da sie odwiedzic wszystkich znajomych..
W dodatku ja nie naleze do tych osob ktore do domu leca raz w roku i sa zadowoleni.. Niestety to nie zdalo by u mnie egzaminu bo ja srednio co 3-4miesiace musze leciec..inaczej mam straszne doly i humorzasta sie robie.. Jedyne co mnie teraz pociesza to ze tu mroz jest nie wielki a w Polsce od -15 do -30 nawe...brrryyyy...
Ale juz niedlugo lece, bedzie to 5miesiecy od ostatniego razu ...oj byle do kwietnia... :)

sobota, 4 lutego 2012

sobota, 28 stycznia 2012

Naughty, but Nice.... :)



Tajemnica nie jest ze piec nie potrafię i moje zdolności cukiernicze ograniczają się do zrobienia sernika :)  Dzis jednak miałam ochote na cos innego i tak oto upiekłam biszkopt z kremem truskawkowym (mojego pomysłu) i bita śmietana :) Wyszło pysznie.. Dziecku tez smakowało :)

wtorek, 17 stycznia 2012

Maly Artysta



Ostatnio mój synek Arianek 'dorobil sie' własnego stolika do malowania i doskonalenia wszelkich talentów :)  Jednak ja nauczona doświadczeniem z zeszłych wakacji malowanki, kredki i inne przybory daje tylko pod nadzorem :) Bo co jak co, ale zmywanie ze ściany kredki świecowej nie jest moim ulubionym zajęciem :P 
Dzisiaj Ari malował po raz pierwszy farbami i strasznie się przy tym cieszył.. Widać ze zabawa sprawiała mu frajdę - zreszta i ja się usmialam gdy Ari doszedł do wniosku ze teraz czas na malowanie twarzy :) W koncu nie raz widział jak ja nakładam make up podobnymi pędzelkami..


wtorek, 10 stycznia 2012

Pina Colada - drinki ciag dalszy...

Pina Colada :)

* Malibu  60ml (lub inny rum +likier kokosowy)
*Sok ananasoyw 60ml
* mleko kokosowe 60ml
* 1/4 ananasa
* kubek pokruszonego lodu

Wszystkie skladniki wlewamy/wkladamy do blendera i miksujemy na wysokich obrotach okolo 2minut :)
Podajemy z kawalkami ananasa :)
Smacznego.

czwartek, 5 stycznia 2012

Malibu..

z cola :)

 lub z mlekiem :)


Na troski i smutki najlepszy litr wódki.. a dla mnie drink malibu z  cola lub z mlekiem skondensowanym,  bo za wódka nie przepadam :)
Polecam nie tylko na smutki :) Ten rum to nr jeden z napojów alkoholowych dla mnie...zaraz potem Baileys -ale o  tym innym razem :)       Pycha...

niedziela, 1 stycznia 2012

Noworoczne postanowienia..

Moje postanowienie na 2012 rok to po pierwsze, w koncu dokonczyc zaczęty wieki temu kurs prawa jazdy..

Będzie ciezko bo i dosc drogie sa lekcje i nie tak latwo zdać egzamin praktyczny...wiem to bo juz raz oblalam... :( Ale coz zrobić kiedy 'prawko' jest mi bardzo potrzebne i ulatwilo by mi zycie ogromnie..
Wiadomo dziecko,wózek,siatki z zakupami.. do tego mozliwosc wyjazdu trochę dalej od domu w sezonie letnim..generalnie wolnosc :) mozliwosc jechania kiedy chce i gdzie chce bez bulenia fortuny na taxi!
Coz pierwszy krok to zapisać się na ponowny egzamin teoretyczny bo mój juz dawno stracił swoja date waznosci.. DAM RADE !.....chyba..

Po drugie to schudnac w reszcie i zaczac uzywac mojego cross trainera nie tylko jako wieszak na ubrania.. Zaczynam od dzisiaj bo trening na nim sprawiał mi frajdę :)

Po trzecie postanawiam mniej czasu spedzac przegladajac wszelakie strony internetowe bo co za duzo to nie zdrowo ;P


A jakie sa wasze??