sobota, 28 stycznia 2012

Naughty, but Nice.... :)



Tajemnica nie jest ze piec nie potrafię i moje zdolności cukiernicze ograniczają się do zrobienia sernika :)  Dzis jednak miałam ochote na cos innego i tak oto upiekłam biszkopt z kremem truskawkowym (mojego pomysłu) i bita śmietana :) Wyszło pysznie.. Dziecku tez smakowało :)

wtorek, 17 stycznia 2012

Maly Artysta



Ostatnio mój synek Arianek 'dorobil sie' własnego stolika do malowania i doskonalenia wszelkich talentów :)  Jednak ja nauczona doświadczeniem z zeszłych wakacji malowanki, kredki i inne przybory daje tylko pod nadzorem :) Bo co jak co, ale zmywanie ze ściany kredki świecowej nie jest moim ulubionym zajęciem :P 
Dzisiaj Ari malował po raz pierwszy farbami i strasznie się przy tym cieszył.. Widać ze zabawa sprawiała mu frajdę - zreszta i ja się usmialam gdy Ari doszedł do wniosku ze teraz czas na malowanie twarzy :) W koncu nie raz widział jak ja nakładam make up podobnymi pędzelkami..


wtorek, 10 stycznia 2012

Pina Colada - drinki ciag dalszy...

Pina Colada :)

* Malibu  60ml (lub inny rum +likier kokosowy)
*Sok ananasoyw 60ml
* mleko kokosowe 60ml
* 1/4 ananasa
* kubek pokruszonego lodu

Wszystkie skladniki wlewamy/wkladamy do blendera i miksujemy na wysokich obrotach okolo 2minut :)
Podajemy z kawalkami ananasa :)
Smacznego.

czwartek, 5 stycznia 2012

Malibu..

z cola :)

 lub z mlekiem :)


Na troski i smutki najlepszy litr wódki.. a dla mnie drink malibu z  cola lub z mlekiem skondensowanym,  bo za wódka nie przepadam :)
Polecam nie tylko na smutki :) Ten rum to nr jeden z napojów alkoholowych dla mnie...zaraz potem Baileys -ale o  tym innym razem :)       Pycha...

niedziela, 1 stycznia 2012

Noworoczne postanowienia..

Moje postanowienie na 2012 rok to po pierwsze, w koncu dokonczyc zaczęty wieki temu kurs prawa jazdy..

Będzie ciezko bo i dosc drogie sa lekcje i nie tak latwo zdać egzamin praktyczny...wiem to bo juz raz oblalam... :( Ale coz zrobić kiedy 'prawko' jest mi bardzo potrzebne i ulatwilo by mi zycie ogromnie..
Wiadomo dziecko,wózek,siatki z zakupami.. do tego mozliwosc wyjazdu trochę dalej od domu w sezonie letnim..generalnie wolnosc :) mozliwosc jechania kiedy chce i gdzie chce bez bulenia fortuny na taxi!
Coz pierwszy krok to zapisać się na ponowny egzamin teoretyczny bo mój juz dawno stracił swoja date waznosci.. DAM RADE !.....chyba..

Po drugie to schudnac w reszcie i zaczac uzywac mojego cross trainera nie tylko jako wieszak na ubrania.. Zaczynam od dzisiaj bo trening na nim sprawiał mi frajdę :)

Po trzecie postanawiam mniej czasu spedzac przegladajac wszelakie strony internetowe bo co za duzo to nie zdrowo ;P


A jakie sa wasze??