Niestety w tym roku nas grypa nie ominela. Najpierw rozchorowałam się ja..po trzech dniach Arianek i Ranga.. :( Mamy wiec w domu szpital polowy.. Dobrze ze za każdym razem przywoze z Polski zapas lekarstw dzięki czemu mamy własna mala aptekę i mogę nasze przeziębienia leczyć.. Bo na sluzbe zdrowia w UK to nie ma co liczyć za bardzo...
A poniżej przestawiam paskudztwo winne naszej choroby:
o jakie ladne foto :D
OdpowiedzUsuńmacie grype czy przeziebienie??
Prawda ze uroczy wirusik?
OdpowiedzUsuń