Dzis w południe mieliśmy w Woking 13 stopni ciepla i słoneczne przejrzyste niebo..
Az milo bylo wyjsc z domu :) W dodatku muszę powiedzieć ze Arianek dzielnie maszerował cala drogę do parku i z powrotem grzecznie trzymając mnie za reke. Dla mojego urwisa jest to nie lada wyczyn bo energii to on ma za dwóch :)
W parku 'zaliczylismy' plac zabaw, oglądanie drzew i lody :) A co tam!
Mam nadzieje ze to juz....
U mnie w piątek było 17 :)
OdpowiedzUsuńFajnie :) lubie ciepelko :)
OdpowiedzUsuńU nas z +10, piekne slonce... ale co ja wiem, wstalam o 2giej hahah ;)
OdpowiedzUsuńDzielny Arianek- pewnie nie mogl sie doczekac parku, dzieci tez lubia wiosne, duzo przyjemniej!
Buzka
Dzielny,dzielny cala droge szedl dopiero jak wrocilismy to wyciagna raczki w gore bo cyt. noni bolo -nozki bola :P
OdpowiedzUsuńhahah i co, nioslas go? daleko macie do parku?
OdpowiedzUsuńNie mamy blisko :) a noni bolaky pod naszym blokiem prawie :)
OdpowiedzUsuń